Pierwszy półfinał IEM Katowice 2018 zakończył się po zaledwie dwóch mapach. Faworyci polskiej publiczności – FaZe Clan, nie dali szans Duńczykom z Astralis.
Pierwszą mapą tego spotkania był Cache. Mecz zaczął się od wygrywanych serii przez obie drużyny. Pistoletówka padła łupem FaZe, więc zaczęli pojedynek od prowadzenia 3:0. Kolejne 6 rund zostało wygranych przez Astralis. Wtedy Karrigan i spółka zmienili swoje podejście i zaczęli bronić dużo bardziej agresywnie. Dało im to kolejne 6 punktów i po pierwszej połowie prowadzili 9:6. Drugie pistoletów również zostały wygrane przez europejski mix i ostatecznie zamknęli Cache’a wynikiem 16:10.
Druga mapa tego meczu – Overpass – miała bardzo podobny przebieg. Od początku FaZe Clan zaczął budować swoją przewagę i szybko prowadzili aż 8 rundami (9:1). Wtedy do spotkania zaczęli wracać Duńczycy i stronę terrorystów zakończyli przegraną 9:6, więc wciąż mieli szansę na wygranie Overpassa. Ta była tym większa, że wygrali rundę pistoletową. Nie oddali rywalom force’a, dzięki czemu mieliśmy remis 9:9, a po chwili 10:10. Od tego momentu obraz spotkania znacząco się odmienił. Inicjatywę przejęli gracze FaZe Clan i po kilku minutach prowadzili już 15:10. Tylko tragedia mogła im odebrać zwycięstwo. Ostatecznie wygrali wynikiem 16:10 i jako pierwsi zameldowali się w finale IEM Katowice 2018.
Źródło:
