Fortnite jest niezwykle popularny i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Jednym z powodów tego jest fakt, że gra jest darmowa. Jednak twórcy, chcąc na niej zarabiać, udostępnili między innymi skórki do postaci. Te stały się dla młodych graczy tak ważne, że są wręcz symbolem statusu społecznego.
Minęło już trochę czasu nim ostatni raz byłem w szkole, ale nie pamiętam żeby gra kiedykolwiek była wyznacznikiem statusu społecznego. Zabrzmię jak staruszek, ale za moich czasów wyglądało to nieco inaczej. Wtedy to posiadanie konsoli, dobrego komputera czy noszenie markowych ciuchów było czymś, co mogło imponować innym. Dzisiaj, przynajmniej w Stanach Zjednoczonych (nie wiem, jak jest w Polsce), tym czymś są skórki do Fortnite’a.
Zobacz: Z Fortnite’a usunięto ważną funkcję, bo służyła tylko dobrym graczom
Wygląda na to, że Fortnite przeszedł w ostatnim czasie sporą zmianę. Przez wiele osób nie jest już postrzegany jako gra, w której trzeba wykazać się niesamowitymi umiejętnościami, a dążenie do bycia coraz lepszym jest celem nadrzędnym. Produkcja z gatunku Battle Royale przez wiele osób jest teraz postrzegana w formie placu zabaw, gdzie można spotkać się ze znajomymi i wspólnie się bawić, spędzając razem czas. A jak to na placach zabaw bywa, nie brakuje też takich, którym radość sprawia gnębienie innych osób.
Zobacz: Z Fortnite’a usunięto lokację, bo zawierała scenę samobójstwa
Podobno wśród młodzieży jedną z gorszych rzeczy (ciągle mówimy o Stanach Zjednoczonych) jest w tym momencie posiadanie domyślnego skina do Fortnite’a. Niektórzy są nawet gnębieni w szkole z tego powodu. Przyznał to ojciec pewnego 8-latka. Jego syn miał w pewnym momencie poprosić go o pieniądze na skórkę do Fortnite’a, bo w szkole śmieją się z niego, że ma tylko tą domyślną. To zupełnie tak, jakby potrzebował skina, aby poprawić swój status społeczny i podreperować poczucie własnej wartości. Z kolei jeden z użytkowników Twittera przyznał, że jego 10-letni syn ma wręcz obsesję na punkcie kupowania skinów do Fortnite’a.
W tym momencie pozostaje zapytać – gdzie w tym wszystkim są ci rodzice i dokąd zmierza ten świat?