Nowa wersja miniaturowego komputera do gier zaoferuje zupełnie nową platformę. GPD Win Max porzuci procesory Atom i M3 na rzecz Ryzenów.
O tym, ze Ryzeny są dobrym rozwiązaniem dla tanich, przenośnych sprzętów do gier powie każdy, kto miał okazję korzystać z laptopa z procesorem AMD. Są one tańsze oraz zjadają Intele ze zintegrowaną grafiką zarówno w grach, jak i benchmarkach.
Zobacz: Test Asusa TUF Gaming FX505DY. Tani laptop do gier zaskakuje wydajnością
Nic więc dziwnego, że GPD Win Max zamiast kolejnego Atoma lub Intela M3 zostanie wyposażony w procesor AMD Ryzen Embedded SoC (V1650B). Jest to 4-rdzeniowa, 8-wątkowa jednostka taktowana zegarem do 3,6 GHz i poborze mocy 12-25W, która nieźle wypada w grach:
- Fortnite – 100 fps (720p, low),
- CS: GO – 120 fps (720p, low),
- GTA V – 50 fps (720p, low),
- Overwatch – 70 fps (720p, low).
Oczywiście nie są to kosmiczne wyniki, ale mówimy tutaj o sprzęcie mieszczącym się w kieszeni. A jeśli wystarczy nam do grania 25-30 klatek na sekundę, to wiele gier uruchomimy w ustawieniach średnich lub wysokich. Rozdzielczość 720p przy 6-7 – calowym ekranie nie zrobi nam żadnej różnicy.
Zobacz: GPD Win 2 – laptop do gier w skórze konsolki ma już cenę i datę premiery
GPD Win Max powinien zadebiutować na rynku w przełomie II i III kwartału 2019 roku.