Mentalność i odporność na stres to jedne z najważniejszych atutów tak sportowców, jak i esportowców. Okazuje się jednak, że wielu profesjonalnych graczy ma z tym problemy. Kolejnym na liście jest Matt „Dellor” Vaughn, który został wyrzucony z drużyny Overwatcha za rasistowskie komentarze.
Matt „Dellor” Vaughn był zawodnikiem drużyny Toronto Esports. Reprezentował organizację w rozgrywkach Overwatcha. Co ważne, był także streamerem, który na Twitchu pokazywał rozgrywkę w tę niezwykle popularną grę Blizzarda. Właśnie w trakcie jednego ze „strumyków” poniosły go emocje, co skończyło się dla niego wyrzuceniem z drużyny.
Co dokładnie się stało? Dellor w trakcie jednego z meczów trafił na oszusta. Nie ulegało to żadnej wątpliwości, że jego przeciwnik wykorzystuje nielegalne wspomagacze, które pozwalają mu widzieć przeciwników przez ściany. Matt bardzo się z tego powodu zdenerwował, co nie powinno nikogo dziwić. Problem polega na tym, że przesadził w swoich komentarzach. W pewnym momencie zaczął wykrzykiwać takie słowa, jak chociażby „nigger”, które uchodzi za niezwykle obraźliwe.
Używanie tego typu słów w trakcie streamów na Twitchu grozi 48-godzinnym banem dla kanału. Jestem jednak pewien, że zawodnik chciałby, aby ta historia skończyła się dla niego tylko w taki sposób. Niestety, dla niego, organizacja Toronto Esports była bardzo stanowcza i w trybie natychmiastowym usunęła Dellora z zespołu. Wystarczyło około 23 sekund obraźliwych haseł, aby jego esportowa kariera się zakończyła. Właśnie dlatego coraz więcej zespołów i graczy współpracuje z psychologami sportowymi.
Źródło: Reddit
