Granie w gry z drugą połówką obok bywa niebezpieczne. Szczególnie, jeśli kierowaną przez nas postacią jest skąpo ubrana dziewczyna.
Sytuacja jest trochę dziwna. W końcu każda dziewczyna zazwyczaj obrazi się, jeśli gapimy się na inną. Szczególnie jeśli jest skąpo ubrana. Ale żeby tak stwarzać problemy z powodu postaci w grze?
Dialog toczący się w trakcie rozgrywki to typowa związkowa przepychanka. Dowiadujemy się z niej, że kobiecego punktu widzenia jest duża różnica między strojem kąpielowym, a bielizną oraz że tu wcale nie chodzi o żadne sceny zazdrości. Choć moim ulubionym fragmentem jest:
– Nie noszę takich strojów kąpielowych.
– I tu leży problem!
To chyba mogło być o jedno zdanie za dużo, a cała sytuacja skończyła się… dość nieoczekiwanie. Ale bez spojlerów, zobaczcie sami.