Wystarczyło 5 lat, by GTA V pobiła wszelkie rekordy sprzedaży i zysków. W trakcie swojej ekspansji przegoniła nawet tak wielkie hollywoodzkie produkcje jak Avatara czy sagę Gwiezdnych Wojen.
W momencie premiery najnowszej odsłony Grand Theft Auto chyba nikt nie był w stanie przewidzieć ogromnego sukcesu komercyjnego. A jednak studio Rockstar dokonało niemożliwego, zapewniając sobie tytuł wszech czasów. I to nie tylko w growej branży, ale również w każdym innym medium. Od 2013 roku gra sprzedała się w nakładzie ponad 90 mln sztuk na wszystkich platformach, co pozwoliło twórcom zainkasować 6 mld dolarów.
Biorąc pod uwagę budżet gry, który wynosił 265 mln, koszty zwróciły się niemal 23-krotnie. Dzięki tak wielkim przychodom GTA V pokonała w zestawieniu nawet najbardziej intratne filmy wyprodukowane w Hollywood. Choćby Avatar Jamesa Camerona i Gwiezdne Wojny nie mogły zagrozić symulatorowi gangstera, osiągając przychód na poziomie 3 mld dolarów.
Jeden z analityków z firmy finansowej Cowen podsumował triumf GTA V porównując go do innych najlepiej sprzedających się gier w historii. Wskazał, że tylko seria Mario mogłaby dorównać tej skali sprzedaży, pod warunkiem, że zliczone zostałyby wszystkie gry z tego uniwersum wydane przez Nintendo. Toteż brak jakiejkolwiek gry konsolowej lub PC, która mogłaby konkurować o tytuł królewski z GTA V.
Tu jednak trzeba zaznaczyć, że Rockstar nie przeszedłby do historii, gdyby nie stworzyło przystawki do rozgrywek online. Sieciowy moduł wciąż jest rozwijany przez dewelopera, więc całkiem możliwe, że ostateczna kwota nie zamknie się w 6 mld dolarów zysku.
Źródło: wccftech.com