Nie jest tajemnicą, że Intel ma w planach wejście na rynek dedykowanych kart graficznych. W tym celu już teraz podbiera najlepszych pracowników swoim konkurentom, głównie z tej czerwonej strony. Powoli można mówić o zespole marzeń.
Intel jest niekwestionowanym liderem jeśli chodzi o sprzedaż procesorów. Nawet bardzo dobre przyjęcie Ryzenów, chociaż poprawiło znacząco sytuację AMD, nie pozwoliło Czerwonym nawet zbliżyć się do wyników konkurenta. A skoro tak dobrze idzie w tym segmencie, to czemu by nie spróbować w kolejnym?! W tym przypadku chodzi o dedykowane karty graficzne. Nie od dzisiaj wiemy, że to kolejny punkt w planie Intela. W tym celu firma zbiera mocny zespół.
Pierwszym ważnym pracownikiem, który dołączył do Intela był Raja Koduri. Wcześniej był on głównym inżynierem w AMD, a nawet szefem całego Radeon Technologies Group. Wiele osób uznawało go za ojca architektury AMD Vega, która była sporym krokiem naprzód. Razem z nim do firmy przyszedł też Jim Keller. Teraz przyszła kolej na kolejnego pracownika. Do Intela dołączył Chris Hook, który w AMD spędził aż 17 lat. W czerwonej firmie był odpowiedzialny za cały marketing kart graficznych z serii Radeon. W Intelu będzie zajmował się dokładnie tym samym.
Już wcześniej pojawiały się plotki na temat dedykowanych kart graficznych Intela o kodowych nazwach Arctic Sound oraz Jupiter Sound. Od jakiegoś czasu mamy już pewność, że Niebiescy zamierzają konkurować z AMD oraz Nvidią. Jednak zanim do tego dojdzie, minie prawdopodobnie kilka lat. Intel dopiero tworzy swoją drużynę marzeń. Ciekawe, że poluje akurat na pracowników AMD. Póki co nie słychać, aby udało się podebrać kogoś z Nvidii, ale to może być tylko kwestia czasu.
Źródło: wccftech