Jakże ogromne musiało być zdziwienie pewnej grupy handlarzy narkotykami z Detroit, kiedy do drzwi ich mieszkania zapukali funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością narkotykową. Przedstawicieli władz pod ten konkretny adres doprowadziło… opakowanie po konsoli PlayStation, którą wcześniej kupił jeden z zatrzymanych.
Akcja funkcjonariuszy DEA zaczęła się od ujęcia jednego z przestępców pod lokalnym Walmartem. Podejrzany w panice schował posiadane przez siebie narkotyki (fentanyl, jeden z najbardziej zabójczych na świecie – działa 100 razy mocniej niż morfina) w… kartonie po PlayStation 4, który miał w samochodzie. Skrytka jednak zadziałała odwrotnie niż się spodziewał – przykuła uwagę funkcjonariuszy, którzy zainteresowali się nie tylko zawartością. Sprawdzili numer seryjny urządzenia, dzięki czemu zdobyli informację na temat tego kto i gdzie uruchomił je pierwszy raz i aktywował. W tym momencie nie pozostało im nic innego jak tylko złożyć pod wskazanym adresem niezapowiedzianą wizytę. W jej wyniku zabezpieczono 26 kilogramów narkotyków oraz pół miliona dolarów w gotówce.
Zobacz: Policja pomyliła strzelaninę z Call of Duty
Wygląda na to, że w GTA VI Rockstar powinien popracować nieco nad realizmem i uwzględnić kartony jako potencjalny powód “wpadki”.