Największe i najlepsze gry na świecie powstają w ciągu kilku lat. Jednak aż 12 wiosen to lekka przesada. A właśnie tyle powstawała gra Kenshi, która jest RPG z otwartym światem. Na szczęście w końcu doczekaliśmy się oficjalnej daty premiery.
Nie oszukujmy się – Kenshi to nie jest gra typu AAA. Trudno żeby była, gdy pracowała nad nią tylko jedna osoba – Chris Hunt z Bristolu. Jednak warto wspomnieć o tej produkcji, ponieważ powstawała aż 12 lat. Przez pierwsze 8 lat wyłącznie na komputerze twórcy, a ostatnie 4 lata w ramach programu Early Access. Wreszcie, po ponad dekadzie, Hunt jest gotowy, aby wydać wersję finalną.
Zobacz także: Black Friday – najlepsze promocje i przeceny dla graczy
W samych założeniach Kenshi jest niezwykle ciekawą produkcją. To gra RPG z otwartym światem, w której musimy przetrwać w postapokaliptycznym świecie pełnym kanibali. W produkcji nie jesteśmy w żaden sposób uprzywilejowani. Nasz bohater nie jest żadnym wybrańcem, któremu przeznaczone jest uratowanie świata. Zamiast tego jesteśmy zwykłym szaraczkiem. Na dodatek gra nie podpowiada nam, jak stawać się silniejszym. Musimy dojść do tego sami. Dróg wyborów mamy wiele. Możemy nawet wybudować całe miasto, stać się jego władcą i wynająć całą armię. Możemy też pójść w handel lub rolnictwo – wszystko zależy od nas.
– Stworzyłem Kenshi, ponieważ jest to gra, w którą sam chciałbym zagrać. Jeśli komuś się nie podoba, to mam to gdzieś. Myślę, że to najlepsze podejście, jeśli chce się zrobić coś wielkiego, ponieważ nigdy nie da się zadowolić wszystkich – powiedział Hunt.
Wygląda na to, że gra jednak podoba się większości graczy. Aktualnie ma na Steamie ponad 5 tys. ocen i są one bardzo pozytywne. Kenshi kosztuje 71,99 zł.
