Ubisoft ostrzega przed potencjalnymi konsekwencjami panującej epidemii.
Chociaż na pierwszy rzut oka gracze z przesiadywania w domu mogą być całkiem zadowoleni, sytuacja deweloperów nie wygląda tak kolorowo. Większość firm została zmuszona do pracy z domu, co może mieć swoje konsekwencje.
Zobacz: Ubisoft rozpoczyna naprawianie błędów w The Division 2
A message from the Rainbow Six Siege team: pic.twitter.com/VltKGPxvVB
— Rainbow Six Siege (@Rainbow6Game) March 18, 2020
Ubisoft poinformował wczoraj na Twitterze, że ich pracownicy zostali odesłani do domów i stamtąd będą dalej kontynuować swoją pracę. Ten stan rzeczy nie wstrzyma całkowicie aktualizacji gry, ale może poskutkować brakiem niektórych mniejszych usprawnień. Deweloper zapewnił jednak, że będą na bieżąco informować społeczność o swoich planach.
Ten timing dla Rainbow Six Siege jest o tyle niefortunny, że zaledwie tydzień temu oficjalnie rozpoczął się długo wyczekiwany Year 5. Dwóch nowych operatorów zostało dodanych do gry, kolejnych dwóch mamy zobaczyć w drugim sezonie, a wokół R6 zebrało się sporo hype’u. Miejmy nadzieję, że ostatnie nowości będą wystarczającą motywacją dla graczy, żeby grindować Rainbow Sixa, siedząc w swoich domach.