Problemy z dostępnością kart graficznych miały być przejściowe. Niestety, nie były a ich końca nie widać. Do tego doszły wysokie ceny nowych procesorów i praktyczny brak modułów DDR5. Czy to znaczy, że nie da się kupić komputera na gwiazdkę?
Teoretycznie, zakup komputera nie zrobił się ani trochę trudniejszy, bo nadal trzeba wybrać ten sam zestaw podzespołów. Do tego dochodzi problem z dopasowaniem elementów – pamięci RAM do płyty głównej, chłodzenia do procesora i obudowy. No i rzecz jasna pozostaje największy problem – brak kart graficznych, poza tymi w astronomicznych cenach.
O ile z pomniejszymi niedogodnościami można się pogodzić, to z brakiem niektórych komponentów trudno walczyć. Niedobory układów graficznych miały skończyć się w 2022 roku, ale już pojawiają się głosy, że potrwają do 2023. Konfiguracje biurowe poradzą sobie z kartami zintegrowanymi z procesorem, ale te dla graczy i użytkowników korzystających z profesjonalnych aplikacji ewidentnie potrzebują wydajniejszych modeli. Co zatem można zrobić?
Najlepszym wyjściem z całej sytuacji jest zakup laptopa. Dla niektórych może to brzmieć jak herezja, ale wyniki sprzedaży komputerów mówią same za siebie – laptopy wybierane są coraz chętniej. Więc nie proponujemy rozwiązania z kosmosu, lecz coś na co i tak wielu użytkowników się decyduje.
Dlaczego kupno laptopa jest lepszym rozwiązaniem od zakupu peceta?
To proste. Konfiguracje z wydajnymi kartami graficznymi są dostępne bez specjalnych problemów i nie kosztują 2-3 razy więcej niż powinny. Mamy wiec wybór pomiędzy brakiem karty, a laptopem z taką kartą.
Oczywiście, peceta można dokładniej skonfigurować. W praktyce jednak wielu użytkowników i tak pozostaje przy domyślnych zestawach. I choć dopasowanie laptopa jest żmudne, bo wymaga przejrzenia wielu modeli dostępnych na rynku, to gdy poszukamy – znajdziemy marki, które oferują dużą jak na komputery przenośne możliwość wstępnej konfiguracji.
Na przykład każdy laptop polskiej marki Hyperbook może być kupiony w wersji podstawowej, prosto z półki lub rozbudowany o dodatkowy, lub szybszy RAM, wybrane dyski twarde, poprawione chłodzenie, szybszą kartę sieciową. Można też wybrać wersję danego modelu ze słabszym lub mocniejszym procesorem czy grafiką. Oczywiście nie jest to ten sam poziom customizacji co w wypadku peceta, ale i tak bardzo dużo jak na laptopa.
Jest jednak coś co trzeba zrobić niezalenie od marki i typu wybranego komputera. Trzeba się decydować szybko. Poprzednie lata pokazały, że sprzęt w sklepach ma tendencję do znikania z półek. Przedstawiciele dużego sprzedawcy działającego na rynku niemieckim i brytyjskim przewidują możliwość niedoborów elektroniki przed gwiazdką. Co biorąc pod uwagę z zatorami w dostawach z Chin może znaczyć, że jak sprzęt zniknie to pod choinkę nowego komputera już nie kupimy.