Dyrektor studia tworzącego Mortal Kombat 11 w wywiadzie dla Game Informer opowiedział co nieco o Mortal Kombat 11. Dostaniemy nieliniową kampanię, bez Quick Time Eventów. W grze nie będzie też lootboxów, ani trybu Battle Royale. Będzie za to bardzo droga edycja specjalna z maską Skorpiona.
Wspomniane sekwencje QTE to nie jest żart. W kampanii dla pojedynczego gracza Mortal Kombat X było ich zdecydowanie zbyt dużo. Ciekawą informacją jest też to, że kampania nie będzie liniowa i zaoferuje kilka różnych zakończeń.
Zobacz: Znamy czas kampanii w Mortal Kombat 11. Więcej zabawy niż w Mortal Kombat X
Na start dostaniemy do dyspozycji 25 wojowników. Kolejne pojawią się w ramach dodatkowych DLC. W grze nie będzie lootboxów, w których moglibyśmy znaleźć nowe grywalne postaci.
Zobacz: Mortal Kombat 11 może nie być grą dla casualowego gracza
Mortal Kombat 11 oczywiście zaoferuje tryb wieloosobowy, ale nie multiplatformowy. Przynajmniej na starcie. Twórcy gry po cichu myślą o zaoferowaniu pełnego cross playa. To tłumaczyłoby działanie gry w 60 klatkach na sekundę na Nintendo Switch. Również w planach jest stworzenie gry, w której zmierzyliby się ze sobą bohaterowie różnych uniwersów – DC i Marvela. Rozmowy z Disneyem w tej sprawie już są prowadzone.
Zobacz: Mortal Kombat 11 na Nintendo Switch działa jak złoto i dobrze przy tym wygląda
Wersja kolekcjonerska Mortal Kombat 11 zaoferuje steelbook, magnes z logo, dodatki w formie cyfrowej oraz maskę skorpiona w skali 1:1. Wszystko to za skromne 1299 zł.
Premiera gry odbędzie się 23 kwietnia. Posiadacze Nintendo Switch będą musieli poczekać na premierę do maja.