Wczorajsze ogłoszenie na temat GTA: SA na VR nie było jedynym nowym pomysłem, który przedstawił Mark Zuckerberg. Nie było nawet najważniejszym – najbardziej istotna zmiana to nowa nazwa całej korporacji, logo i “pomysł na siebie”.
Zmiana nie dotyczy, jak sądzi wielu, samego serwisu społecznościowego. Facebook pozostanie Facebookiem – tu się nic nie zmieni – wielu użytkowników mogłoby nie wytrzymać tak daleko idącego rebrandingu, biorąc pod uwagę jakie zamieszanie wywołuje każda, najmniejsza nawet zmiana wyglądu serwisu. Zmiany dotyczą korporacji jako całości. Nowa nazwa, Meta, ma reprezentować dalsze plany rozwoju firmy. Określenie “meta” pochodzi z języka greckiego i jako przedrostek oznacza coś bardziej wszechstronnego, szeroko pojętego i transcendentnego.
Kolejnym krokiem, jaki opisał Mark Zuckerberg, jest stworzenie metaversum – sieci połączonych ze sobą produktów i usług. Co ciekawe, w pomyśle firmy nic nie jest oparte o Facebook jako serwis społecznościowy – klienci nie będą nawet musieli mieć tam kont. Nowe “metaversum” ma jednak nadal opierać się na połączeniach społecznych.
