Wygląda na to, że Netflix usuwa z platformy wszystkie seriale tworzone na licencji Marvel. Te mają trafić ostatecznie na Disney+. Tymczasem trwa przygotowanie do czystki.
Odkąd w 2015 roku Netflix wykupił licencję ożywił wiele postaci Marvela. Pierwszy był Daredevil, potem już poszło jak z karabinu i platforma stała się małą zatoczką seriali MCU. Jednak wszystkie te seriale zostaną usunięte z Netflixa już 1 marca. Po wejściu w opisy takich seriali jak Daredevil, Luke Cage, Jessica Jones, Iron Fist, The Punisher i Defenders znajdujemy informację, że na obejrzenie mamy czas tylko do 28 lutego.
Współpraca pomiędzy Marvelem i Netflixem trwała pomiędzy 2015 a 2019 i zaowocowała stworzeniem wielu sezonów. Jednak do 2019 każda z produkcji Marvela została anulowana. Kilka miesięcy później Disney uruchomił własną platformę streamingową Disney+. Chociaż nic nie zostało potwierdzone, możliwe że wszystkie seriale Netflixa trafią na Disney+ lub zostaną umieszczone w Disney Vault na wiele lat, ponieważ są produkcjami Netflix.
Disney wykorzystał już dwie rzeczy z programów telewizyjnych Netflix. Vincent D’Onofrio ponownie wcielił się w rolę Wilsona Fiska – Kingpina, w serialu Hawkeye. Oraz Charlie Cox ponownie wcielił się w rolę Matta Murdocka w Spider-Man: No Way Home. Być może Disney próbuje dostosować Netflix Marvel Universe do własnych potrzeb.