Rozpoczyna się walka z absurdalnymi cenami przenośnych konsol.
Jeżeli Was również podczas kwarantanny naszła ochota na kupno Switcha, zobaczyliście pewnie, jak aktualnie wygląda stan magazynów większości sklepów. Jeżeli nawet konsola jest gdzieś dostępna, jej cena rośnie z dnia na dzień.
Zobacz: Nie mógł kupić Nintendo Switch, więc zbudował sobie własne
Ze względu na dużą presję ze strony mediów oraz społeczności Nintendo zostało wreszcie postawione pod ścianą i zmuszone do wydania oświadczenia. Gracze zostali przeproszeni za taki stan rzeczy, a przedstawiciel firmy zapewnił, że planują zwiększyć produkcję swoich konsol. Nie był tylko w stanie powiedzieć o ile.
Według informacji od firm dostarczających części, będzie to wzrost o 10% względem 20 milionów sztuk wyprodukowanych w 2019 roku. Pojawiają się jednak również głosy, że zamówienia części na nadchodzące miesiące są wyższe nawet o 50%, więc Nintendo może dopiero szykować się do całkowitego stłamszenia resellerów.