Premiera pełnej wersji gry Playerunknown’s Battlegrounds niemal zbiegła się w czasie z udostępnieniem nowych sterowników dla kart graficznych Nvidia. Od teraz gracze zakosztują płynności nawet w rozdzielczości 4K.
Nie ma prawdopodobnie takiego gracza, który nie słyszał o PUBG. Bijąca rekordy popularności sieciowa strzelanka stała się również znana za sprawą najbardziej skopanej optymalizacji wśród gier. Twórcy Bluehole łatali ją namiętnie od czasu wypuszczenia wersji early access, torując sobie drogę nie tylko do właścicieli potwornych komputerów, ale też mniej zamożnych graczy.
Swoje trzy grosze dołożyła Nvidia, usprawniając integrację sterowników z kartami graficznymi. Nie był to wielki skok wydajności, ale zawsze te kilka więcej fps-ów pozwalało szybciej reagować na polu bitwy. W momencie, gdy deweloper postanowił wypuścić ostateczną wersję gry, przy okazji wydając ogromną 12 GB łatkę, Zieloni kilka godzin później również dali coś od siebie – nowy pakiet sterowników Game Ready zoptymalizowany specjalnie dla PUBG.
Poprawki bibliotek uwzględniają wzrost wydajności dla kart z rodziny Pascal. Posiadacze GTX 1060 przy nastawie rozdzielczości 1920 x 1080 mają mieć zagwarantowane 60 kl/s najmniej. W towarzystwie GTX 1070 w rozdzielczości 2560 x 1440 można uzyskać średnio 72 kl/s. Zaś 4K nie będzie sprawiać problemów dla GTX 1080 Ti, zachowując 60 kl/s w wysokich ustawieniach.
Jest to ostatnia w tym roku paczka z prezentami od Nvidii. Szkoda, że zawiera w sobie jedynie wzrost wydajności w obrębie PUBG, ale chyba lepiej, żeby jedna gra działała płynnie, niż kilka w z podniesionymi 2-3 fps-ami. W ogóle testowaliście już wspomnianą giere?
Źródło: wccftech.com