Legendarny RTS nie pojawi się na piecach wedle wcześniejszych ustaleń. Jego premiera nastąpi nie wcześniej niż na początku przyszłego roku.
Za trzy dni mieliśmy przenieść się do starożytnych czasów i przypomnieć sobie urok dawnych klasyków PC w nieco nowej formule. Niestety, tak się nie stanie, bowiem twórcy Age of Empires: Definitive Edition postanowili przełożyć jej premierę na 2018. Ponadto gra nie otrzymała jeszcze konkretnej daty i nie wiadomo, jak długo będziemy musieli na nią poczekać.
Zmiana planów ma bezpośredni związek z opiniami testerów, którzy od sierpnia sprawdzają każdy aspekt gry. Zdaje się, że odświeżona wersja w aktualnym stanie nie oddaje oryginalnego ducha AoE. Dlatego też twórcy pozwolili sobie przedłużyć prace produkcyjne i w międzyczasie rozszerzyć grono testerów w ramach zamkniętej bety.
„Jak możemy zmodernizować grę z zachowaniem zabawy, eksploracji i magii z pierwotnej gry? By tego dokonać, zamiast wydać 19 października Age of Empires: Definitive Edition, postanowiliśmy zaprosić tysiące kolejnych graczy z naszej społeczności do zamkniętej bety, która potrwa od teraz do czasu premiery, co pozwoli na głębszą analizę gry.”
Deweloperzy mają niełatwy orzech do zgryzienia, gdyż zmiany technologiczne i potrzeby graczy ewoluują. To co kiedyś przykuwało do ekranu na długie godziny, teraz może zostać odebrane jako oldschoolowy typ gry, który spodoba się wyłącznie starym wyjadaczom. Aby osiągnąć kompromis wymagana jest komunikacja z graczami i czas niezbędny do wprowadzenia poprawek. Dlatego chyba lepiej odczekać kilka miesięcy, by po wszystkim odpalić Age of Empires z maślanymi oczami.
Jak myślicie, przywracanie życia legendarnym klasykom ma sens, czy lepiej zostawić je w spokoju, żeby zestarzały się z klasą i godnością?
Źródło: pcgamer.com