Na tegorocznym IEM Katowice pojawił się tylko jeden operator komórkowy. Jedno ze stoisk na Expo przyjęło kolor magentowy, co może oznaczać tylko jedną sieć, czyli T-Mobile. Jak wypadło to stoisko na tle innych?
T-Mobile od jakiegoś czasu coraz śmielej angażuje się w esport. Magentowy operator był już głównym sponsorem ESL Mistrzostw Polski w 2017 roku, a pod koniec stycznia tego roku ogłosił, że będzie wspierać 2. sezon Ligi Akademickiej. Zatem obecność operatora na IEM Katowice 2018 nie powinien być dla nikogo zaskoczeniem. Co więcej, była to obecność dobrze zaznaczona, która miała prawo podobać się odwiedzającym.
To, co przede wszystkim spodobało mi się na stoisku T-Mobile, to smak i wyczucie, z jakim zostało zrobione. Jestem już człowiekiem starszej daty i muszę przyznać, że na Expo bardzo przeszkadzało mi ciągłe nawoływanie młodszych odbiorców, wydzieranie się z głośników i walka o byle opaskę na rękę. Na szczęście na stosiku w kolorze magenta tego nie było. Nie oznacza to jednak, że było nudno.
Dla odwiedzających przygotowano aż 10 stanowisk z gamingowymi laptopami, na których można było odpalić różnej maści gry z CS:GO na czele. T-Mobile nie zapomniało też o swoim rodowodzie, czyli mobile’u. Na stoisku pojawiły się telefony Moto Z2 Play z padami do wygodniejszego grania. Dużą popularnością cieszyła się strefa na piętrze, gdzie można było zasiąść na wygodnej kanapie, zrobić sobie zdjęcie dzięki darmowej fotobudce lub spojrzeć na całe Expo z góry. T-Mobile zaprosiło do siebie także kilka gwiazd, w tym Michała ‘Avahira’ Kudlińskiego oraz Kubę ‘KubiKa’ Kubiaka. Przy okazji operator pochwalił się nową ofertą na gamingowego laptopa MSI.
Źródło:
