Pomimo tego, że targi E3 przez wielu graczy nadal uważane są za najważniejsze wydarzenie gamingowe w roku, to znaczenie samej imprezy znacznie spadło. Według statystyk wyświetleń pozostałe wydarzenia wzbudzają większe zainteresowanie. Organizatorzy chcą opłacać media w zamian za zwiększenie zasięgu i kontrolowany przekaz informacji na temat ich imprezy.
Serwis GameDaily.biz dotarł do prezentacji jaką otrzymali pracownicy Entartainment Software Association (ESA). Według slajdów mają oni pracować nad poprawieniem wizerunku imprezy E3. Ta miałby stać się bardziej przystępna dla graczy, kosztem producentów gier, którzy w ostatnich latach są nią coraz mniej zainteresowani i organizują własne targi.
Zobacz: Przeszedł Resident Evil 4 nie trafiając żadnego strzału
W dokumencie możemy przeczytać między innymi o tzw. Paid Media Partnership, co oznacza, ze organizator zamierza płacić wybranym serwisom i influencerom za promowanie materiałów z targów. Co więcej udostępniane materiały i relacje mają przechodzić przez cenzurę, która będzie sprawdzać treści w nich zawarte oraz ich wydźwięk. Zatem już podczas E3 2020 możemy spodziewać się zalewu materiałów sponsorowanych i wychwalających wydarzenie.
Zobacz: Cyberpunk 2077 – wszystkie zadania będą ręcznie tworzone
Nie wiadomo jak bardzo ESA chce ingerować w treści tego typu materiałów. Jednak wiadome jest, że wiele serwisów i influencerów skusi się na taką formę współpracy. To może być szansa dla E3, bo obecnie oglądalność imprezy jest daleko w tyle. Według analizy Daniela Ahmada z Niko Partners wygląda to tak:
Biggest gaming exhibitions / trade shows of by number of entries:
Gamescom 2019: 373k
ChinaJoy 2019: 365k
Brazil Games Show 2018: 325k
Taipei Game Show 2019: 320k
Paris Games Week 2018: 316k
Tokyo Game Show 2019: 262k
G-Star Korea 2018: 235k
…..
E3 2019: 66k— Daniel Ahmad (@ZhugeEX) September 16, 2019
Zatem organizatorzy E3 mają jeszcze wiele do zrobienia.