Brytyjscy policjanci nie spodziewali się, że plantacja marihuany jaką mieli zlikwidować w rzeczywistości okazała się nielegalną kopalnią kryptowalut. Dlaczego nielegalną, skoro prawo nie zabrania kopać? Szczegóły poniżej.
W zeszłym tygodniu brytyjscy policjanci dokonali nalotu na plantację konopi indyjskich. Jednak zamiast rzędów zielonych krzaczków ogrzewanych lampami znaleźli rzędy kart graficznych kopiących kryptowaluty. Samo kopanie oczywiście nie jest w żaden sposób nielegalne ani w Wielkiej Brytanii, ani w Polsce. Jednak kradzież prądu to już zdecydowanie przestępstwo, chociaż mniejszego kalibru niż produkcja narkotyków.
Zobacz: Bezpłatna aktualizacja gier PS4 do PS5 – pełna lista tytułów
Na trop farmy policja wpadła na podstawie zgłoszeń o wzmożonym ruchu w obszarze przemysłowym. Podczas inspekcji dronami zauważono duże ilości przewodów oraz wysoką temperaturę w pomieszczeniach na górze jednego z budynków. Pierwszym przypuszczeniem była plantacja „zielska”.
Ostatecznie okazało się, że to kopalnia krytowalut. Wzmożony ruch był spowodowany częstymi „wizytacjami” obsługi technicznej koparki. Przewody oraz ciepło wydobywające się z budynku również były związane z koparką. Ostatecznie okazało się, że sprytni górnicy kradną prąd. Sierżant Sandwell Jennifer Griffin skomentowała akcję.
Z pewnością nie tego się spodziewaliśmy. Rozumiem, że wydobywanie kryptowaluty nie jest samo w sobie nielegalne, ale nielegalnie pobierano energię elektryczną z sieci.
Ostatecznie policja zarekwirowała cały sprzęt i będzie starała się zablokować możliwość jego odzyskania w związku z tym, że została użyta do kradzieży prądu. Nie udało się nikogo aresztować bo w momencie nalotu nikogo w nim nie było.
Co do samego sprzętu – przejęto 57 Antminerów S9, generujące 13,5 THash na sekundę i pobierające 1320 watów. Co ciekawe, stojaki ponumerowane są od 1 do 99 co daje łącze 130 KWH, jednocześnie same koparki przynosiły około 25000 zł zysku miesięcznie. Nie byłby to wynik imponujący gdyby ktoś płacił za zużyty prąd. W tym przypadku za niego nie płącił.