Jak zapewne się domyślacie, zdobycie preordera na PlayStation 5 było bardzo trudne. Tylko szczęśliwcy zdobyli konsolę w ten sposób.
Według raportu sporządzonego przez Reutersa, istnieje bardzo logiczne wytłumaczenie dlaczego preordery PS5 tak szybko zniknęły z wirtualnych półek.Jim Ryan wyjaśnił, że liczba zamówień konsoli z pierwszych 12 godzin była taka sama jak z… pierwszych trzech miesięcy w przypadku PS4.
Analityk Daniel Ahmad zagłębił się w te statystyki i z wyliczeń wyszło mu, że PlayStation 5 musiało zamówić milion osób. Nie jest to oczywiście dokładny wynik, trzeba też brać pod uwagę, że Ryan mógł mówić o zamówieniach ze Stanów w przypadku PS5 i globalnej liczbie w przypadku PS4. Tak czy siak – liczby robią wrażenie.
Zobacz: Travis Scott oficjalnym partnerem kampanii promocyjnej PlayStation 5
To też tłumaczyłoby problemy, które pojawiły się później i dotyczyły realizacji tychże zamówień. Kilka sklepów już ostrzegło klientów, że ich zamówienia mogą zostać zrealizowane dopiero w przyszłym roku, jednakże Sony ponoć pracuje nad zwiększeniem liczby dostępnych egzemplarzy w porze świąt Bożego Narodzenia.