Strona głównaWiadomościPonad miliard dolarów odszkodowania za niechcianą aktualizację do Windows 10

Ponad miliard dolarów odszkodowania za niechcianą aktualizację do Windows 10

Znacie to uczucie irytacji, gdy jakaś aplikacja aktualizuje się samodzielnie do nowej wersji, co zamiast usprawnić pracę tylko ją utrudnia i przysparza dodatkowych problemów albo wymusza robienie downgradeu do poprzedniej wersji? Czy jednak ktoś z Was zirytował się tak mocno, że od dostawcy aplikacji zażądał ponad miliarda dolarów rekompensaty za taką irytację?

Zapewne nie przyszło Wam to nawet do głowy, w przeciwieństwie do Franka Dickmana z Nowego Meksyku. Ten użytkownik systemu Windows 7 złożył w środę pozew o odszkodowanie zarówno od Microsoftu oraz od Satyi Nadelli. Powodem pozwu jest laptop ASUS, na którym został zaktualizowany system z Windows 7 do Windows 10, co zostało uznane przez Franka za naruszenie praw obywatelskich.

Firma Microsoft i jej dyrektor generalny Satya Nadella mają trzydzieści dni na zapłacenie po 600 milionów dolarów każdy, lub przywrócenie Windows 7 na jego komputerze.

Pomimo uśmiechu jaki wywołuje ten pozew to sama sprawa jest faktycznym dowodem na to, że nikt nie lubi wymuszonych aktualizacji lub aktualizacji, które powodują spadek wydajności komputera. W swoim pozwie Frank napisał, że jego ASUS 54L stał się niefunkcjonalny zaraz po aktualizacji do Windows 10, który usunął również możliwość przywrócenia poprzedniej wersji systemu.

Najwyraźniej najpierw skontaktował się z obsługą Klienta MS, ale został skierowany do ASUSa celem uzyskania kopii systemu, którą utracił podczas instalacji Windows 10. Nie chciał jednak kontaktować się z dostawcą sprzętu twierdząc, że jest on niewiarygodny, a jedynym sposobem na uzyskanie wysokiej jakości systemu jest otrzymanie go bezpośrednio od Microsoftu.

Dickman może nie mieć szczęścia na sali sądowej, ale jeżeli właśnie dokonaliście aktualizacji systemu z Windows 7 do Windows 10 i z jakiś powodów Wam ona nie odpowiada to w ciągu 30 dni jest możliwość powrotu na poprzednią wersję.

USA słynie z kierowania do sądów absurdalnych pozwów, ale w tym przypadku facet może mieć trochę racji i chyba dość łatwo zrozumieć jego gniew. Ostatnia aktualizacja Firefoxa również mocno podniosła mi ciśnienie przez blokadę większości wtyczek z jakich korzystałem. Musiałem poświęcić trochę czasu na przywrócenie poprzedniej wersji przeglądarki.

A Wy co o tym sądzicie? Mieliście przypadki automatycznej aktualizacji jakiejś aplikacji, która tylko pogorszyła działanie komputera zamiast go usprawnić? Dajcie znać w komentarzach.

Źródło: wccftech

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

SoSlowGamer
Redaktor, szef działu retro

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię