Intel chce wprowadzić procesory Alden Lake-S do sprzedaży pod koniec przyszłego roku. Jest to bardzo ważny krok dla Intela, ponieważ w końcu porzucony zostanie proces litograficzny 14 nm.
Procesory Alder Lake-S, jako pierwsze otrzymają też wsparcie dla pamięci DDR5 oraz PCIe 5.0, oraz będą wyprodukowane w procesie litograficznym 10 nm. Są to ważne technologie, ale największą nowością w procesorach Intela, ma być to, że procesory te będą się składać z dwóch rodzai wyspecjalizowanych rdzeni. Roboczo nazywamy je małymi rdzeniami oraz dużymi rdzeniami. Małe rdzenie są przeznaczone do wykonywania mniej złożonych operacji i pobierają nie dużo prądu, dodatkowo małe rdzenie nie obsługują technologi HT (Hyper Threading), najprościej mówiąc, są to niskoenergetyczne rdzenie, które będą wykorzystywane do najprostszych zadań. Rdzenie duże są to klasyczne rdzenie, które do tej pory występowały w procesorach desktopowych.
Dysponując takimi informacjami, nie będzie nas dziwić, że procesory Intel Alden Lake-S będą miały do swojej dyspozycji 16 rdzeni i 24 wątki. Ten niesymetryczny podział spowodowany jest właśnie przez wykorzystanie małych rdzeni, które nie wspierają techniki HT.
Odnaleziony procesor Alden Lake-S w bazie raportował, że jego minimalna częstotliwość pracy to zaledwie 1,38 GHz, a zegar turbo to aż 17,6 GHz, oczywiście wydaję się to być błędem i wynik ten trzeba po prostu za taki uznać. Po prostu oprogramowanie Geekbench nie potrafi prawidłowo odczytać taktowań Turbo.
Sam wynik, jaki osiągnął najnowszy procesor Intel w teście jest bardzo niski, ale biorąc pod uwagę, że prawdopodobnie mamy do czynienia z wczesnym samplem testowym, to taki wynik nie jest zaskoczeniem.
