Przedstawiciele Segi stwierdzili, że gry play to earn wykorzystujące NFT są zwyczajnie nudne i na razie z nich rezygnuje.
Bańka NFT i obrazków z małpami pękła już jakiś czas temu. Kto miał na tym zarobić, zarobił i dawno zwinął interes. Sega również zrozumiała, że z tej mąki nie będzie chleba i wycofuje się z planów tworzenia gier play to earn.
Sega stworzyła plan pięcioletni pod nazwą SuperGame, który zakładał stworzenie co najmniej kilu gier wykorzystujących chmurę obliczeniową Azure oraz NFT. Miały to być zróżnicowane produkcje, które połączą różne kultury i technologie. Jednak chodziło jeszcze o coś więcej, do czego miał przydać się zarejestrowany znaczek Sega NFT.
What does SEGA make of Web 3.0 technology?
This is what the head of the video games business at the maker of "Sonic the Hedgehog" has to say.https://t.co/qWSpzFi6MN pic.twitter.com/uuuF31oatz
— Bloomberg TV (@BloombergTV) July 7, 2023
Firma kupiła również swego czasu udziały w startupie Double Jump Tokyo, który specjalizował się w technologii blockchain oraz grach NFT. Wszystkie te wyniosłe plany spaliły na panewce. Jak podaje serwis Bloomberg, dyrektor operacyjny Shuji Utsumi, stwierdził, że Sega będzie bronić swoich najważniejszych marek przez zewnętrznymi projektami blockchain aby uniknąć dewaluacji treści.
Sega odkłada także na półkę plany tworzenia gier wykorzystujących NFT, nie wyklucza jednak, że kiedyś do pomysłu wróci. Utsumi dodał, że akcja w grach play to earn jest zwyczajnie nudna i ich wydawanie mija się z celem, jeżeli nie zapewniają one przede wszystkim rozrywki dla graczy. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że pozytywnie wpłynie to na jakość gier tworzonych z myślą o rozgrywce.