Steam Deck w odróżnieniu od Nintendo Switch będzie zawsze działał tak samo dobrze niezależnie od tego czy będzie działał mobilnie czy zostanie zadokowany. Tak przynajmniej twierdzą twórcy urządzenia.
W wywiadzie dla PC Gamer Greg Coomer, który pomagał projektować nowy system Valve, zdradził że gracze nie powinni odczuwać spadku wydajności konsoli jeśli korzystają z niej poza domem. To jest jedna z rzeczy, która ma odróżniać Steam Deck od konsoli Nintendo Switch.
Naprawdę chcieliśmy nadać priorytet używaniu go w tym, co uważaliśmy za najczęstszy przypadek użycia, który w rzeczywistości jest mobilny. I dlatego skupiliśmy się na tym, wybraliśmy próg w którym maszyna będzie działała dobrze i z dobrą liczbą klatek na sekundę, w grach AAA w tym przypadku.
Tak naprawdę nie uważaliśmy, że powinniśmy dążyć do realizacji scenariusza dokowania w wyższych rozdzielczościach. Chcieliśmy mieć prostszy cel projektowy i nadać mu priorytet.
Valve potwierdziło niedawno, że interfejs użytkownika ze Steam Deck zastąpi tryb Big Pictures na Steam. Tryb ten został wprowadzony w 2012 roku jako interfejs podobny do konsolowego. Był on stworzony z myślą o użytkownikach korzystających z kontrolerów oraz dużych monitorów lub telewizorów. Był on podstawą SteamOS, który był używany przez Steam Machines.
Pełny wywiad możecie obejrzeć poniżej:
https://youtu.be/4Dd_bazOYOY