Seria Call of Duty raczej nie słynie z innowacyjnego podejścia do kolejnych odsłon. Uczciwie jest w stanie przyznać to chyba każdy fan CoD-a. Tym razem ma być inaczej. Black Ops 4 ma być innowacyjne i oryginalne. Ile razy już to słyszeliśmy?
Takie zapewnienia padły z ust samego Coddyego Johnsona – szefa Activision Blizzard. Jego zdaniem kolejna odsłona serii – Call of Duty: Black Ops 4 – będzie szczególnie innowacyjna. Niestety, nie uściślił, czym dokładnie owa innowacja miałaby być. Zatem wiemy, że nic nie wiemy. Takie słowa nie mówią nam kompletnie nic, a biorąc pod uwagę, że padają praktycznie przy każdej części CoD-a, to nie wiązałbym z nimi wielkich nadziei.
Patrząc na wcześniejsze doniesienia – gra raczej nie napawa optymizmem. Na pewno innowacyjny ma być brak trybu dla jednego gracza. Do tego pojawią się pogłoski o multi wzorowanym na Overwatchu i LawBreakers, który ma być nudny i płaski. No i wreszcie osoba związania blisko z grą twierdzi, że prace nie są zbyt zaawansowane i dotrzymanie domyślnego terminu może być problematyczne. Powyższe zapewnienia Johnsona padły w trakcie raportu finansowego, więc mogą być zwykłym ratowaniem sytuacji. W końcu słuchali tego ludzie, którzy trzymają kasę.
Źródło: comicbook