Ubisoft złożył pozew przeciwko właścicielom strony, która oferuje dostęp do narzędzi ułatwiających ataki typu DDOS. Według pozwu, do którego dotarł serwis Polygon, wymieniono w nim wiele osób z różnych zakątków globu.
Ataki DDOS są sporym problemem dla Ubisoftu, bo nie tylko doprowadzają do lagów na serwerach, ale mogą je nawet wyłączyć lub zawiesić. We wrześniu 2019 roku deweloperzy wprowadzili plan, który miał powstrzymać graczy przed ich przeprowadzaniem. Od tego momentu według Ubisoftu ilość ataków spadła o 93%. Teraz Ubisoft zaczyna walkę z DDOS-erami od innej strony – identyfikując konkretne osoby i serwisy, i wkraczając z nimi na ścieżkę prawną.
Zobacz: Ubisoft Montreal anulował projekt, nad którym pracował 3 lata
Pozwana strona SNG.ONE oferuje subskrypcje w cenach do około 300 dolarów za “dożywotni” dostęp do serwerów (subskrypcja miesięczna to około 30 dolarów). Ubisoft do pozwu dołączył screenshoty, które mają pokazywać, że potencjalnymi celami mogą być nie tylko gry Ubi, ale też Fortnite, FIFA 20, oraz Call of Duty: Modern Warfare 4.
Zobacz: Ubisoft planuje wprowadzić więcej fabuły do Rainbow Six Siege
Ubisoft twierdzi, że właściciele serwisu doskonale zdają sobie sprawę z zagrożenia jakie stanowi i szkód jakie zostały z jego pomocą wyrządzone. W ramach “obrony” na stronie w pewnym momencie pojawiła się informacja jakoby Microsoft i Ubisoft przejęły serwis, co jest oczywiście nieprawdą. Jako rekompensaty, Ubisoft domaga się całkowitego wyłączenia strony oraz pokrycia szkód. Właściciele strony póki co nie odpowiedzieli na pytania Polygonu o komentarz.
To nie pierwszy przypadek, kiedy Ubi idzie do sądu z osobami działającymi na ich szkodę. Wcześniej na takie kroki zdecydowano się między innymi przeciwko osobom, które tworzyły płatne cheaty do Rainbow Six: Siege.