Pracownicy Ubisoftu prawdopodobnie smażą już kolejną część gry z udziałem Sama Fishera. Yves Guillemot zdradza, że marka Splinter Cell doczeka się nowej odsłony.
Minęły już długie lata od kiedy po raz ostatni mogliśmy podziwiać świat widziany przez noktowizor agenta Sama Fishera. Wydany w 2013 Splinter Cell: Blacklist miał przedłużyć sławę cichego zabójcy w gatunku gier TPP i skradanek, lecz efekt był niewspółmierny do wysiłku włożonego przez projektantów. Gra okazała się, co najwyżej średnia wywołując wśród wiernych fanów jedynie rozczarowanie i tęsknotę za Chaos Theory lub Pandora Tomorrow. Jeden z ważniejszych produktów eksportowych Ubisoftu zaczął zjadać własny ogon. Przyszłość Splinter Cella jest mocno niepewna i nie wiadomo, czy uda się jeszcze raz, z korzyścią dla Ubisoftu i graczy, zapędzić Fishera w ciemność.
Na tegoroczne E3 francuskie studio nie zabrało ze sobą żadnych materiałów świadczących o prowadzonych pracach nad kolejną częścią, ale coraz częściej temat Splintera Cella jest poruszany przez jedną z ważniejszych figur w firmie. CEO Ubisoftu, Ives Guillemot zapytany na forum Reddita o nową część gry nie zaprzeczył, ze takowa nie powstaje:
„Cześć! Splinter Cell to marka, o której dużo rozmawiamy. To osobiście jedna z moich ulubionych serii. Obecnie nie możemy się podzielić z Wami niczym konkretnym, ale zespoły pracują nad różnymi rzeczami, więc bądźcie czujni.”
Jednoznacznie daje nam do zrozumienia, że coś się święci, jednakże temat ten nie jest zbyt głośno poruszany na forum publicznym. Wiarygodniejszą przesłanką o powstajacej już grze są odpowiedzi udzielone przez Ivesa w wywiadzie dla UbiBlog. Podczas rozmowy z Chrisem Wattersem wystrzelił z grubej rury, natychmiast rozwiewając wszelkie wątpliwości.
„Dostajemy wiele szkiców i propozycji dotyczących naszej marki i zamierzamy wybrać jeden pomysł. Myślę, że niedługo będzie mogli coś zobaczyć, ale musicie jeszcze trochę na to poczekać.”
Kaboom!!! Nowy Splinter Cell z pewnością pojawi się na naszych piecach, tylko oby to nie była powtórka z nudnej rozrywki, jak to miało miejsce w przypadku Blacklist. Trzymajmy kciuki za udanie przeprowadzoną misję.
Źródło: reddit.com blogubi.com gamespot.com