Zainteresowanie Valorant jest ogromne. Doszło wręcz do sprzedawania kont z dostępem do zamkniętej bety, które na niektórych serwisach osiągały cenę 150 dolarów. Jednak Riot Games szybko wkroczyło do gry i zaczęła się fala banów.
Zainteresowanie Valorant jest ogromne. Widać to między innymi po liczbie osób oglądających streamy z gry na Twitchu. Po części wynika to z tego, że wszyscy chcą zdobyć dostęp do zamkniętej bety. Niektórzy postanowili zrobić na tym interes i sprzedawać konta z dostępem do gry. Ceny czasami były absurdalne i dochodziły do poziomu nawet 150 dolarów.
Problem polega na tym, że sprzedawanie kont nie jest zgodne z regulaminem Riot Games. Dlatego – jeśli zdecydowaliście się na zakup – możecie wkrótce spodziewać się blokady. Zaledwie po 2 dniach od startu zamkniętej bety Riot Games ruszyło z falą banów. Dlatego nie dajcie się nabierać i pod żadnym pozorem nie kupuje od nikogo konta. Dropy na streamach to jedyny legalny sposób na zdobycie dostępu do bety.
Jeśli chcecie zwiększyć swoje szanse na dropa, to Riot Games ujawniło, w jaki sposób można to zrobić. Tymczasem nie pozostaje mi nic innego, jak po prostu życzyć Wam szczęścia!