Wczoraj Riot Games zapowiedziało nową agentkę Valorant. Dzisiaj pojawił się wpis, który zdradza więcej szczegółów na jej temat.
Nowa agentka nosi imię Reyna i prawdopodobnie jest, spodziewaną od pewnego czasu, wampirzycą. Plotki o takim agencie pojawiały się w przeciekach, ujawnionych jakiś czas temu. Nie pochodzi, jak można było się spodziewać po wczorajszym teaserze, z Brazylii, a Meksyku. Umieszczony we wpisie na Twitterze film zdradza część jej specjalnych umiejętności, czyli kradzież i drenowanie punktów zdrowia od przeciwników:
REYNA /// Mexico
"What hope do these criaturas have?"#VALORANT pic.twitter.com/inO8bR5cto— VALORANT (@PlayVALORANT) May 30, 2020
Na ujawnienie pozostałych musimy jeszcze poczekać, ale już można powiedzieć, że ich efektów w walce będzie kilka. Między innymi leczenie oraz “dopalenie” umiejętności bojowych w trakcie potyczki.
Widać też, jak w pewnym momencie rzuca czymś, co przypomina ogromne oko Saurona z Władcy Pierścieni. Zdecydowanie ma ono jakiś wpływ na przeciwników, ale nie wiadomo póki co jaki.
Nowa agentka powinna się pojawić w Valorant wraz z wypuszczeniem finalnej wersji, 2 czerwca.