Chcielibyście, żeby netflixowy Wiedźmin był jednym z tych seriali, które ciągną się w nieskończoność? Sporo wskazuje na to, że trzeba się liczyć z takim właśnie scenariuszem.
Lauren S. Hissrich, odpowiedzialna za nowe dzieło Netflixa, już ma plany na co najmniej 7 lat tworzenia serialu z Geraltem w roli głównej. A teraz okazuje się, że jej zdaniem materiału źródłowego w prozie Sapkowskiego jest o wiele więcej – nawet na 20 lat emisji serialu. Była to odpowiedź na tweeta jednego z odbiorców serialu, który “skarżył się”, że w 1. sezonie pominięto opowiadanie “Trochę poświęcenia”. Jednak nic straconego – 20 lat to całkiem długi okres, w którym wiele z książek Sapkowskiego może się pojawić na naszych ekranach.
Zobacz: Pracował na Wiedźminem 3 i Cyberpunkiem. Teraz odpowiada za Diablo 4
Wszystko zależy oczywiście od odbioru pierwszych sezonów przez widzów. Co ciekawe, serial ma nieco większy nacisk kłaść na elementy horroru, a nie serialu fantasy. Pierwsza okazja by sprawdzić na własne oczy, co z tego wyszło, już 20 grudnia. Będziecie oglądać?