Microsoft wprowadzi w życie OS-u bardzo interesującą aktualizację. Opracowana sztuczna inteligencja pozwoli uniknąć wielu nieprzyjemnych sytuacji w trakcie działania systemu.
Niezapowiedziane aktualizacje w systemie Windows potrafią napsuć wiele krwi. Tyczy się to zarówno osób majstrujących w programach multimedialnych, jak i typowych graczy. Wystarczy, że Microsoft wypuści do powszechnego obiegu nową łatkę i nasza władza nad czasem przestaje istnieć na rzecz wbudowanych algorytmów dokonywania zmian w OS.
Czasem pójdzie nam na rękę informując o wymaganej instalacji. Jednak innym razem weźmie nas znienacka, korzystając z chwilowej nieobecności przy komputerze. Wtenczas odbierając nam możliwość dalszej pracy z powodu podmiany plików systemowych i koniecznych restartów.
Dla osób, którym w niesmak jest utrata kontroli, Microsoft przygotowuje kolejną aktualizację, która poprawi komunikację użytkownika z narzędziami Windows. Mianowicie sprawa dotyczy nauki o ludziach i poszukiwania wzorców ich zachowań. Windows 10 dzięki wbudowanej sztucznej inteligencji ma przewidywać moment idealny do zaimplementowania zmian w systemie.
Ma to polegać na zapamiętywaniu rutyny zachowań użytkowników. Kiedy Ci, w sposób powtarzalny nie korzystają z komputera, system zapisuje to w pamięci i przystępuje do aktualizacji w najdogodniejszym dla nich czasie. Przykładowo, gdy zawsze wychodzimy na zakupy w piątek o 17:00 lub w godzinach wieczornych znikamy w pieleszach pozostawiając zahibernowany system, to wówczas Windows dokona wszelkich prac związanych z aktualizacją, które w normalnych warunkach mogłyby przeszkodzić nam w pracy. Podobno nie trzeba martwić się o chwilowe nieobecności, bowiem AI wyklucza przypadkowe krótkie przerwy w trakcie dnia.
Póki co proponowane ustawienia dla aktualizacji sprawdzane są przez „Insiderów” i nie wiadomo, kiedy oficjalna wersja będzie dostępna dla zwykłych użytkowników.
Źródło: techspot.com
