Ludzie jeszcze dobrze nie przesiedli się na Windows 11 a już możemy szykować się na przesiadkę na Windows 12? Wygląda jednak na to, że to tylko sprytny chwyt marketingowy, pod którym kryje się potężna, jednak tylko aktualizacja.
Jeszcze w tym roku system Windows 11 otrzyma dużą aktualizację, która przemianuje system na Windows 12. Sprawa wyszła na jaw, gdy w czasie konferencji prowadzonej przez dyrektora generalnego Qualcomm, Cristiano Amona, ten stwierdził, że firma wypuści swój nowy procesor Snapdragon X Elite mniej więcej w tym samym czasie, gdy Microsoft wypuści kolejną wersję systemu Windows. Jednak Amon nie mówi konkretnie „Windows 12” ani nie wspomina o większej aktualizacji.
Jak donosi serwis Tom’s Hardware, jeszcze w zeszłym roku Intel wspominał o odświeżeniu systemu Windows. Można to interpretować jako „nowy” system oparty na Windows 11 i uruchamiany pod nową nazwą. Co więcej, Windows 11 otrzyma aktualizację 24H2 mniej więcej w tym samym czasie, w którym chip Qualcomma trafi na rynek, czyli od połowy roku do jesieni.
Co ciekawe ze strony Microsoftu nie padły jeszcze żadne deklaracje w temacie. Aktualizacja systemu miałby dodawać obsługę najnowszych procesorów. Microsoft nie musiałby jednak wydawać pieniędzy na tworzenie zupełnie nowego systemu i marketing. Wszystko załatwiłby Service Pack, zmiana nazwy i szum medialny jaki się wokół tego wytworzy.
Według doniesień jedną z nowości byłaby integracja systemu ze sztuczną inteligencją. Tylko czy tego właśnie potrzebujemy?
