W wyniku błędnej konfiguracji stron sklepu, MediaMarkt doprowadził do wycieku danych klientów. Strony zamówień zawierające imię nazwisko, adres, adres e-mail oraz numer telefonu zostały zaindeksowane przez Google i wyświetlały się wszystkim w wynikach wyszukiwania.
Strona MediaMarkt z powodu błędnej konfiguracji w całości była indeksowana przez wyszukiwarkę Google. Doprowadziło to do sytuacji, w której prywatne zamówienia klientów, zawierające ich dane były dostępne publiczne z poziomu przeglądarki. Obecnie wyniki są usuwane, jednak cześć nadal jest dostępna, a część z nich znajduje się w cache.
Zobacz: Nvidia GeForce RTX 3000 – wyciekła specyfikacja nowych kart Ampere
Zobacz: Rząd wprowadza podatek od VOD. Możemy zapłacić więcej za Netflixa, HBO GO i wiele…
Według informacji przekazanych przez serwis Niebezpiecznik, do zamówień klientów MediaMarkt można było dostać się po wpisaniu w Google odpowiedniego zapytania. Powodem problemu była nieodpowiednia konfiguracja strony sklepu. Wśród zaindeksowanych przez Google danych znalazły się imiona i nazwiska, adresy e-mail, adresy dostawy oraz numery telefonów. Serwis zwraca uwagę na konieczność odpowiedniego konfigurowania serwisów internetowych, aby te były prawidłowo indeksowane przez wyszukiwarki internetowe.
[AKTUALIZACJA]W temacie otrzymaliśmy również oficjalne stanowisko MediaMarkt informujące o skali zdarzenia:
Zdarzenie dotyczyło zaindeksowania zamówień przez wyszukiwarkę internetową i dotyczyło kilku osób. Natychmiast zostały podjęte niezbędne działania w celu zabezpieczenia danych. Jednocześnie uważnie analizujemy sprawę i podejmujemy dalsze kroki w celu jej wyjaśnienia.