Strona głównaWiadomościŹle się dzieje. Take-Two Interactive stawia na mikrotransakcje

Źle się dzieje. Take-Two Interactive stawia na mikrotransakcje

Nie dalej jak wczoraj opublikowano wyniki finansowe Ubisoftu, które potwierdziły, że mikrotransakcje się opłacają. Dzisiaj kolejna firma zapowiedziała, że zamierza stawiać na identyczny model zarabiania. Mowa o Take-Two Interactive.

Ubisoft po raz pierwszy w swojej historii zamknął półrocze z większym przychodem z mikrotransakcji niż cyfrowej sprzedaży gier. To pokazuje dlaczego twórcy coraz częściej wprowadzają do swojej produkcji wszelkiej maści skórki, skiny i skrzynki. To po prostu się opłaca. Nie powinniśmy się dziwić, że kolejna firma zapowiedziała podobny krok. Chociaż w jej produkcjach taką taktykę dało się zauważyć już wcześniej.

Mowa i Take-Two Interactive, czyli właścicielu takich marek, jak chociażby sportowe serie spod szyldu 2K oraz Rockstar Games, czyli twórców Grand Theft Auto i Red Dead Redemption. To oznacza, że „płać i płacz” staje się standardem, a my już nie jesteśmy w stanie tego zatrzymać. Z drugiej strony takie oświadczenie ze strony Take-Two Interactive wydaje się mocno opóźnione. Przecież NBA 2K18 jest modelowym przykładem systemu, w którym trzeba dodatkowo płacić, aby cieszyć się grą. Nawet GTA V nie doczekało się żadnego dodatku, bo tryb online przynosi firmie spore zyski.

– Nie zawsze będzie to model oparty na rozgrywce online. Nie zawsze będzie to model oparty na wirtualnej walucie. Ale zawsze będzie możliwość dalszego angażowania się w nasze tytuły, już po ich wydaniu – zdradził Strauss Zelnick w trakcie rozmowy z inwestorami.

Zresztą w trakcie tej samej rozmowy Zelnick przyznał, że już teraz 42 proc. przychodów firmy pochodzi z mikrotransakcji. Szkoda, że cały ten proceder idzie w coraz gorszym dla graczy kierunku. Ale jak już wielokrotnie wspominałem – sami jesteśmy sobie winni.

Źródło: bit-tech

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Damian Jaroszewski
Damian Jaroszewski
Redaktor prowadzący, szef działów esport i hardware

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię