Tyler Blevins znany również, jako Ninja uważa, że uzależnienie dzieci od gier, takich Fortnite, jest wynikiem złego wychowania przez rodziców. Ekspert od strzelania i budowania w grze dla dzieci ma powody, żeby nie zgadzać się z ekspertami od uzależnień i hazardu.
Bloomberg na początku tego tygodnia opublikował artykuł dotyczący uzależnienia dzieci od gier. Materiał zawierał również wywiady z rodzicami uzależnionych dzieci. Wśród uzależniających gier wymieniony zostaje również Fortnite, który w ostatnim czasie zajmuje szczyty list popularności głównie wśród najmłodszego pokolenia graczy.
Brytyjski terapeuta behawioralny Lorrine Marer porównuje Fortnite do heroiny. Mówi on również, że kiedy ktoś jest uzależniony trudno mu będzie się odłączyć. Na początku tego roku uzależnienie od gier zostało oficjalnie wciągnięte na listę chorób przez Światową Organizację Zdrowia.
Ninja, który czerpie korzyści z popularności tytułu, nie zgadza się z tym stwierdzeniem, a całą winę zrzuca na rodziców.
Title should be "Terrible parents don't know how to take their kids gaming system away"
— Ninja (@Ninja) November 28, 2018
Prawda może jednak leżeć po środku, z jednej strony gra jest uzależniająca, a z drugiej to rola rodziców, aby odcinać dzieci od szkodliwych czynników środowiska.
A jakie jest Wasze zdanie w tym temacie? Dajcie znać w komentarzach.