Strona głównaEsportCounter-StrikeAstralis wciąż niepokonane. Duńczycy po raz kolejny bronią tytułu Mistrzów Majora

Astralis wciąż niepokonane. Duńczycy po raz kolejny bronią tytułu Mistrzów Majora

Niemal cały katowicki Spodek wypełniała wiara w to, że cudowny sen zawodników ENCE doprowadzi ich aż do triumfu na IEM Katowice 2019. Tak się jednak nie stało, ale Finowie dokonali rzeczy wielkiej, a Astralis udowodnili, że zasługują na miano legend jak mało kto.

W wyniku głosowania drużyny zdecydowały, że wielki finał zostanie rozegrany na Train, Inferno i Overpass. Train zaczął się doskonale dla zawodników ENCE, bo od wygranej pistoletówki, ale radość nie trwała krótko, bo poza małymi wyjątkami, to Duńczycy zdecydowanie przeważali na serwerze. Przynajmniej tak wydawało się do końca 1. połowy, na którą gracze Astralis schodzili z aż 7-punktowym prowadzeniem. Po zamianie stron, gdy Finowie objęli stronę CT, okazało się, że przyszłość Traina nie jest dla Astralis aż tak różowa. Udało im się dość mocno zbliżyć do przeciwnika i być może nawet byliby w stanie wygrać całą mapę, gdyby nie kilka fenomenalnych akcji Xyp9x’a. To one pozwoliły Astralis na objęcie w meczu prowadzenia 1:0.

Ale ponieważ na 1. mapie ENCE było w stanie powalczyć to ich kibice podeszli do drugiego starcia pełni optymizmu. Tym bardziej, że Finowie zaczynali od teoretycznie łatwiejszej (z powodu AUG-ów) strony CT. Niestety szybko okazało się, że było to jedynie naiwne marzenia, a Astralis włączyli tryb zniszczenia… W pierwszej połowie Inferno tak zdominowali Finów, że Ci byli w stanie zdobyć zaledwie jeden punkt. Kiedy niemal już nikt w Spodku nie wierzył w cud, po zamianie stron ENCE było w stanie odrobić kilka punktów i znowu wlać nadzieję w serca kibiców. Ta nie trwała jednak zbyt długo – trzy zdobyte rundy to wszystko, co byli w stanie zrobić, kolejne dwie należały już do Duńczyków i to oni chwilę później wznosili trofeum IEM Katowice 2019 Major.

Wygrywając katowickiego Majora Astralis zrównało się dorobkiem z fnatic, natomiast nagrodę MVP turnieju otrzymał Magisk. Teraz pozostaje odliczać do kolejnego turnieju tej rangi, który według zapowiedzi ma się odbyć we wrześniu w Berlinie.

Jak podobało Wam się finałowe spotkanie?

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Zbigniew Pławecki
Zbigniew Pławecki
Redaktor, specjalista ds. esportu

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię