Wstęp
Odkąd pamiętam, byłem sceptycznie nastawiony do korzystania z projektorów w domu, niezależnie od tego czy miałbym je wykorzystywać do oglądania filmów czy grania. Duże, nieporęczne, generujące dużo hałasu i ciepła, bardziej kojarzyłem je z bardzo drogą farelką niż ze sprzętem elektronicznym. Aż przyszło mi przetestować Epson EH-TW5400.
Tak jak jestem wielkim fanem wszelkiego rodzaju gamingowych monitorów, tak projektorów nigdy nie darzyłem sympatią. Nie można jednak zaprzeczyć, że stają się one coraz bardziej popularne i coraz częściej goszczą na salonach, a w zasadzie w salonach stając się namiastką kina w domu, zastępując przy tym telewizory.
Epson EH-TW5400 jest jednym projektorów wykorzystujących technologię 3LCD. Tego typu urządzenie tworzy równolegle obrazy w trzech kolorach: czerwonym, zielonym i niebieskim. Efektem tego mają być żywe kolory bez efektu migotania czy rozmywania obrazu. Jednak czy taka „magia” sprawi, że stary zgred przekona się do projektora? Sprawdźmy.