Chociaż wciąż czekamy na premierę drugiej generacji procesorów Ryzen z architekturą Zen+ to AMD pochwaliło się, że już trwają pracę nad Zen 5. Co ciekawe, firma może pominąć w nazewnictwie Zen 4.
Informacja pochodzi bezpośrednio od jednego z pracowników AMD – Micheala Clarka, który stoi za stworzeniem architektury Zen. W opublikowanym filmie przedstawiciele Czerwonych podsumowują rocznicę nowych procesorów. W materiale nie ma zbyt wielu ciekawych informacji, poza tą, że trwają już prace nad Zen 5. Przy okazji pojawia się informacja, że to na razie nazwa kodowa i w przyszłości może ona ulec zmianie.
Do tej pory wiedzieliśmy o czterech kolejnych generacjach – Zen, Zen+, Zen 2 oraz Zen 3. Z materiału wynika, że kolejna może być właśnie Zen 5. Co w takim razie z czwórką? Możemy przypuszczać, że to ukłon w kierunku ogromnego rynku chińskiego. W Państwie Środka rzadko używa się tej liczby, ponieważ w wymowie przypomina słowo „śmierć” i uchodzi za pechową. Ale to tylko spekulacje, więc nie należy tego traktować jako pewnik.
Z drugiej strony Zen 5 w rzeczywistości byłoby piątą generacją procesorów Ryzen. Przecież między Zen i Zen 2 występuje jeszcze Zen+, więc takie nazewnictwo miałoby sens. Wypowiedź znajdziecie w 12 minucie poniższego filmu.
[you tube=iQ_4C2TKHQ0]Źródło: TweakTown