Jeden z analityków Digital Research przygotował zestawienie sprzedażowe na rynku laptopów gamingowych. ASUS stał się królem stycznia mając 25% udziału w globalnej sprzedaży.
Pierwsze miejsce ASUS-a w tabelce producentów sprzętu gamingowego raczej nie zaskakuje. Już w poprzednim roku dane pochodzące z Digital Research potwierdzały jego mocną pozycję na arenie międzynarodowej. Analityk nie pokusił się o podanie dokładnej ilości sprzedanych sztuk, więc musi Nam wystarczyć to, że ASUS ma w garści 25% rynku laptopów.
Niespodziewanie na drugiej lokacie nie znajduje się MSI, a chińskie Lenovo z 16% udziałów. Powodem takowych przetasowań może być premiera serii Legion Y520 i Y720, które należy traktować jako tańszy odpowiednik laptopów do gier. Na ostatnim stopniu podium również zabrakło miejsca dla Micro-Star International. HP jak nigdy, wzbiło się na wyżyny swoich osiągnięć i zgarnęło 14% wszystkich klientów.
Po dziesiątaku skubnęły z rynku Acer i MSI. Jest to dosyć zastanawiające dlaczego bezpośredni konkurent ASUSA upadł tak nisko w klasyfikacji generalnej, lecz może ma to związek z kiepskim układem chłodzenia zastosowanym w droższych modelach. Dosyć spora część klientów skarżyła się na wysokie temperatury i głośność pracy w laptopach wyposażonych w high-endowe układy graficzne, jak chociażby w gtx 1060.
Digital Research przewiduje, że kolejne miesiące będą prawdziwą hossaną dla producentów laptopów. 4,5 mln sprzedanych mobilnych komputerów w poprzednim roku, ma wzrosnąć w obecnym do 5,8 mln egzemplarzy. Generalnie dla przeciętnego gracza wymiana sprzętu co jakiś czas jest całkiem zrozumiała, ale jest jedna rzecz, która lekko konfunduje. Wraz ze wzrostem popytu na laptopy, zmniejszy się podaż na niektóre z komponentów, w szczególności na pamięć masową i ulotną. Niepokojąca wróżba o nadchodzących podwyżkach obejmie wszystkie laptopy nawet do kilkunastu procent.
Źródło: extremetech.com
