Asus ROG pokazuje na targach CES 2018 nowe laptopy, desktopy i świecące gadżety

Przyszłość gamingu zapowiada się bardzo świetliście. Biurka graczy mogą zostać opanowane przez kolejne perełki branżowego potwora.

Asus zabrał ze sobą na targi CES 2018 gruby sprzęt, nie wzbudzając wątpliwości wśród graczy i konkurencji, że jest jedną z najważniejszych marek w branży komputerowej. Światło reflektorów odbijało się od maszyn dopasowanych do konkretnych zadań, jak i uniwersalnych do rozgrywki bez granic.

Na tle mobilnych urządzeń wyróżniał się jedyny w swoim rodzaju laptop ROG Strix SKT T1 Hero Edition wykonany we współpracy z profesjonalną drużyną LoL. Na rynek konsumencki trafi w mocno ograniczonej liczbie i w nieco wyższej cenie, lecz usprawiedliwia to unikalny styl laptopa oraz kolekcjonerskie gadżety SKT T1 (podkładka pod mysz, koszulka, plakaty). Pod maską odpicowanej mobilki znajdziemy i7 8. generacji, GTX 1060 oraz wysokiej jakości matrycę IPS obsługującą odświeżanie 120 Hz i wypełnienie 100% sRGB palety kolorów. Przez wzgląd na konsultacje producenta z growymi zawodowcami, jest dedykowany dla graczy interesujących się gatunkiem MOBA.

Kto jednak woli przeżycia stacjonarne będzie mógł zaspokoić cyfrowy głód z desktopem ROG Strix GL12. Za płynną rozgrywkę w Full HD lub w 4K będzie odpowiadać tandem sześciordzeniowego procesora i7 najnowszej generacji z GTX 1080. Dodajcie do tego niekonwencjonalne wzornictwo, elementy podświetlenia RGB, a także wprowadzony system szybkiej wymiany dysku SSD, a otrzymacie komputer idealny do założenia centrum gamingowej rozrywki.

Gaming to również akcesoria, o których także nie zapomniał Asus. Najciekawiej zapowiada się klawiatura mechaniczna ROG Strix Flare. Wygodę działania mają zapewnić przełączniki typu Cherry MX, a poziom wrażeń podnieść szeroki system podświetlenia RGB, który uwzględnia indywidualne ustawienie dla przycisków oraz strefy pod klawiaturą. Zdjęcie modelu zdradza również, że klawiaturka będzie mieć wydzielone przyciski multimedialne (w tym rolkę), czy też odłączaną podkładkę pod nadgarstki.

Na krótki akapit zasługuje Bezel-Free Kit, czyli nakładka łącząca ekrany monitorów. Służy do zakrycia ramek poprzez załamanie światła. Docelowo ma zwiększać poziom immersji usuwając z pola widzenia osoby irytujące przerwy w obrazie.

Źródło:

0

0