Pamiętacie najnowszą “dramę” związaną z Falloutem 76, gdzie gracze mogli zostać okradzeni ze wszystkiego, co mieli w ekwipunku, a Bethesda stwierdziła, że problem dotyczy “kilku osób”? Trochę to trwało, ale poszkodowani powoli odzyskują utracone przedmioty.
Największa fala kradzieży przypadła na okolice świąt Bożego Narodzenia. Niemal równo miesiąc po tych wydarzeniach Bethesda zaczyna zwracać poszkodowanym przedmioty, a do tego dorzuca im w ramach rekompensaty bonus. Jeden z graczy, w odpowiedzi na swoje zgłoszenie o kradzieży, otrzymał następujące powiadomienie:
“Klon Twojej postaci zostanie przywrócony 22 stycznia. Będzie ona dysponowała całym wyposażeniem, wszystkimi przedmiotami oraz stanem złomu sprzed kradzieży.”
Oprócz klonu postaci z całym wyposażeniem, gracze otrzymają atomy – walutę w grze, za którą można kupić skiny – oraz kilka miesięcy dostępu do konta premium, czyli Fallout 1st. Jest to od 3 do 5 miesięcy dostępu do usługi. To całkiem niezła rekompensata, biorąc pod uwagę, że miesiąc dostępu normalnie kosztuje około 63 złotych.
Tylko dlaczego tak późno i wpierw wywołując kolejną aferę?