Regulacja
Oprócz wspomnianych na początku tekstu gniazd do podłączenia, słuchawki wyposażono w pokrętło do regulacji głośności oraz kilka przycisków – dwa z nich służą do wyciszania mikrofonu oraz szybkiego wyciszania dźwięków słuchawek, co pozwala na kontakt ze światem zewnętrznym. Kiedy już zapamiętamy który przycisk do czego służy – taki szybki dostęp jest rewelacyjnym rozwiązaniem. Trzeci przycisk to szybka zmiana ustawień equalizera. Mikrofon pozwala na dopasowanie do twarzy, aczkolwiek zabrakło na nim diody informującej o tym, czy przypadkiem nie jest akurat wyciszony. Ciekawostka – w przypadku zniszczenia gąbek można je w łatwy sposób wymienić, przekręcając plastik, do którego są przymocowane.
Wygoda użytkowania
Co do wygody użytkowania to moje odczucia są nieco ambiwalentne. Z jednej strony słuchawki są dość lekkie, a gąbki miękkie, z drugiej – po kilku godzinach użytkowania i tak zaczynałem odczuwać lekki ból uszu. Jest jednak wysoce prawdopodobne, że po prostu mam trochę nietypowo zbudowane uszy, bo odczuwam ból w większości modeli. Nie jest to jednak aż taki dyskomfort, jaki miałem chociażby w modelach Razera.