Jeśli jeszcze nie przejadł Wam się tryb gry Battle Royale, to możecie zainteresować się jego wersją dla nurków. W Last Tide możemy stracić życie nie tylko z ręki drugiego gracza…
100 nurków i kilka rekinów, a między nimi woda – tak przedstawia się nowy model popularnego dziś gatunku gier. To dość świeże spojrzenie na rozgrywkę, która ostatecznie sprowadza się do jednego celu – pozostania przy życiu jak najdłużej. Jako strzelanka sieciowa nie byłaby niczym nadzwyczajnym, ale proponuje dodatkowe bodźce podnoszące emocje w trakcie rywalizacji.
Za krąg śmierci zmniejszający pole rozgrywki nie obrano rozprzestrzeniającego się gazu lub odcinania dopływu powietrza dla nurków. Tutaj swoistym mordercą są rekiny, a na ich czele prawdziwie morskie bydle, największy z rekinów Megalodon. Podczas meczów stanowi o życiu i śmierci graczy, a ci mogą nawet napuszczać drapieżnika na ludzkich wrogów, korzystając ze specjalnego pocisku wypełnionego krwią.
Możemy się z nim spotkać oko w oko całkiem bezpłatnie w ramach early access. Darmowy weekend potrwa do niedzieli, prawdopodobnie do godziny 19:00.