Gracze wydają się być coraz bardziej zirytowani podejściem Sony. Po informacji, że firma anulowała Days Gone 2, powstała petycja by zwolnić szefa Sony, Jima Ryana.
W piątek internet obiegła wiadomość, że Sony anulowało prace nad Days Gone 2. Bardzo wielu fanów PlayStation czekało na sequel, nic więc dziwnego, że wiadomość ta nie spotkała się ze szczególnym zrozumieniem z ich strony. Oliwy do ognia dolał dziennikarz Jason Schreier, znany z odgrzebywania różnych smaczków, nawet jeśli nie są one przychylne osobom lub firmom, których dotyczą. Według jego informacji, ekipa pracująca nad Days Gone 2 została przerzucona na front prac nad nowym Uncharted, Dodał też, że swego rodzaju oczkiem w głowie Sony stała się praca nad tytułami, które na pewno przyniosą efekt w postaci wysokiej sprzedaży, nawet jeśli ma to się dziać kosztem nowych mechanik i rozwiązań. Jeśli zaś firma ma choćby cień wątpliwości czy projekt wypali tak, jak jest to spodziewane – nie ma mowy o dalszym tworzeniu.
Zobacz: Cyberpunk 2077 – do PS Store gra wróci jak Sony tak postanowi
To nie koniec – oprócz Uncharted, Sony ma się teraz skupiać przede wszystkim na… remake’u The Last Of Us. Sytuacja podobno stała się na tyle napięta, że pracownicy Sony Bend (autorów Days Gone 2) obawiali się wchłonięcia przez Naughty Dog, skutkiem czego po prostu odeszli od dotychczasowego pracodawcy. Gwoździem do trumny całej sytuacji ma być zamknięcie Japan Studio – Sony nie jest bowiem zainteresowane sukcesami jedynie na rynku Japońskim, a taki był głównie efekt prac wspomnianego studia.
Wszystko to, włącznie ze zrealizowanym kilka dni temu wyłączeniem cyfrowych sklepów ze starszymi tytułami, wygląda jak podcinanie gałęzi, na której Sony siedzi. Bez czołowego rynku zbytu jakim jest Japonia, PlayStation może mieć coraz większe problemy z utrzymaniem przewagi nad Xboxem. Do tego cała sytuacja zirytowała fanów marki do tego stopnia, że postanowili stworzyć petycję, w której domagają się… zwolnienia szefa firmy, Jima Ryana. Wypominają Sony zdradę ideałów sprzed kilku lat, które prezentował ówczesny CEO, mówiąc, że niektóre gry nie muszą być sprzedażowymi hitami, by interesować firmę. Zdaniem przedstawicieli branży ostatnie działania firmy to “policzek wymierzony długoletnim fanom PlayStation”.
This is spot on. I completely agree with what Shawn was saying here. It seems this is no longer valid. https://t.co/aiYZvvctjC
— John Linneman (@dark1x) April 9, 2021
Jak myślicie, jak skończy się cała sytuacja?