Microsoft opóźnił premierę tworzonego przez Playground rebootu Fable. Gra miała zostać wydana jeszcze w tym roku, ostatecznie jednak stanie się to w roku przyszłym. Według zapewnień warto będzie zaczekać.
Udostępniony w wersji pre-alpha materiał nie jest zwiastunem gry, jednak daje spojrzenie na lokacje i potwierdza jak będzie wyglądała produkcja. Na materiale zobaczyć można walkę, rzucanie zaklęć oraz główną bohaterkę, która swoją drogą nadal wygląda jakby oberwała szpadlem w żuchwę albo jak Yennefer z netflixowego Wiedźmina przed zostaniem czarodziejką.
Zacznę od tego, że jestem bardzo podekscytowany postępami. Naprawdę podekscytowany tym, gdzie jest Playground. Wcześniej ogłosiliśmy datę premiery Fable na 2025 rok. W rzeczywistości zamierzamy dać Fable więcej czasu i teraz pojawi się w 2026 roku.
Chociaż wiem, że nie jest to wiadomość, którą ludzie chcieliby usłyszeć, chcę ich zapewnić, że zdecydowanie warto czekać. Mam jednoznaczne zaufanie do zespołu Playground. Jeśli pomyślisz o ich historii i dziedzictwie Forza Horizon [i] ostatnich kilku gier: Uznana przez krytyków, 92 Metacritic, wielokrotnie nagradzana, piękna, świetna gra.
I tylko to, co wnoszą do Fable jako franczyzy, wystarczy pomyśleć o grafice tego, czego oczekujesz od gier Playground, plus niesamowita rozgrywka, brytyjski humor, wersja Albionu Playground. Inspirowana tym, co było wcześniej w serii, ale ich podejście, szczerze mówiąc, jest najpiękniej zrealizowaną wersją Albionu, jaką kiedykolwiek widziałeś.
Pierwotnie Fable zostało zapowiedziane w 2020 roku, jednak zwiastun pojawił się dopiero w 2023 roku. Osobiście nie nastawiam się na nic, co swoją drogą miało zbawienny wpływ podczas Avowed, dzięki czemu nie rozczaruje się. Może w przypadku Fable przyjdzie miłe zaskoczenie. W materiale system walki oraz różne rodzaje broni jak na razie nie wyglądają źle.