Fani są niezadowoleni, krytycy jednogłośnie uznali film za słaby, a box office nie spełnił oczekiwań Lionsgate.
Adaptacja komiksu Mike’a Mignoli zarobiła w pierwszy weekend 12 milionów dolarów. Abstrahując już nawet od blisko 160 milionów Shazama, Hellboyowi nie udało się sprostać nawet niskim przewidywaniom Lionsgate, które celowało w 17 do 20 milionów.
Zobacz: Hellboy na nowym trailerze to niezły kozak i żartowniś
Słaba premiera mogłaby się pewnie jeszcze jakoś uratować, gdyby nie fakt, że większość widzów, krytyków czy po prostu fanów szukających rozrywki w piątkowy wieczór, uznała film za słaby. 31 punktów na Metacriticu i 15% na Rotten Tomatoes nie zapowiadają nic dobrego.
Niezbyt kolorowo wygląda również przyszłośc dla Hellboya. Nawet jeżeli ktoś miałby dać szansę krytykowanej wszędzie produkcji, nie będzie miał na to zbyt wiele czasu. Już 25 kwietnia ma bowiem swoją premierę Avengers: Endgame, film wyczekiwany przez setki milionów ludzi. Wygląda więc na to, że David Harbour będzie musiał zadowolić się swoją rolą w Stranger Things, a Hellboya puścić w niepamięć.