Kilka tygodni temu na mapie Fortnite pojawił się niezwykle tajemniczy przedmiot. Najpierw na niebie rozbłysnął fioletowy piorun, aby po chwili na jego końcu pojawiła się ogromna kostka w tym samym kolorze. Teraz zmieniła ona nie tylko swoje miejsce, ale też stan skupienia.
Tajemnicza kostka, nazywana też kostką Epic, spędzała sen z powiek wielu graczy. Wszyscy zastanawiali się, czym może być ów przedmiot. W plikach gry znaleziono nawet tajemnicze nagrania, które nie zostały wykorzystane, ale są ściśle powiązane z kostką. Z czasem wszyscy przyzwyczaili się do dziwnego przedmiotu na mapie Fortnite i sprawa nieco ucichła. Aż to teraz.
Przez wiele tygodni kostka przemieszczała się z miejsca na miejsce, ale w końcu dotarła do celu. Fioletowa kostka zatrzymała się w Zalewie Zdobyczy (Loot Lake), gdzie przy okazji zmieniła stan skupienia. Już nie jest sześcianem, a fioletową cieczą (rozpuściła się w zalewie). Nadal zachowała swoje nietypowe właściwości, czyli wciąż regeneruje pancerz, gdy stoimy wystarczająco blisko, a wybija postać w górę, gdy na nią skoczymy.
Co to wszystko oznacza? Tego nie wiemy. Za kilka dni kończy się 5. sezon zmagań w Fortnite. Najprawdopodobniej Epic Games szykuje coś specjalnego. Trzeba przyznać, że doskonale wiedzą, jak rozwijać swoją grę i utrzymywać wysokie zainteresowanie produkcją.