Wygląda na to, ze piekło zamarzło, rzeki i morza rozstąpiły się a zwierzęta zaczęły mówić ludzkim głosem. Co prawda nie mam jak sprawdzić bo siedzę w piwnicy, ale musi tak być bo Sony wydało właśnie komunikat o wsparciu cross-playu dla Fortnite.
Czegoś takiego nie spodziewali się nawet najstarsi górale. Jeszcze kilka tygodni temu informowaliśmy Was o tym, że Sony proponowało zakup PS4 jako najlepszego rozwiązania do gry w Fortnie i możemy zapomnieć o cross-playu. A tu jak grom z jasnego nieba bach! Sony zdecydowało się umożliwić graczom międzyplatformową rozgrywkę. Posiadacze PS4 będą mogli cieszyć się rozgrywką wraz ze swoimi przyjaciółmi posiadającymi systemy Android, iOS, Nintendo Switch, Xbox One, Microsoft Windows i Mac. Pełen wypas.
Jak twierdzą przedstawiciele firmy:
…po długim procesie oceny, zidentyfikowaliśmy ścieżkę do wspierania funkcji wieloplatformowych dla wybranych treści stron trzecich.
Na pierwszy ogień poszedł Fortnite jako jedna z obecnie najpopularniejszych gier. Uruchomiona dzisiaj otwarta beta pozwoli graczom na rozgrywkę i handel ponad podziałami.
Komunikat Sony w tej sprawie:
Postrzegamy betę jako okazję do przeprowadzenia otwartych testów, które udowodnią, że gra na wielu platformach jest najlepsza na PlayStation, zapewniając najlepsze doświadczenia użytkowników zarówno od strony technicznej jak i społecznej.
Twórcy PS4 od dawana byli przeciwnikami cross-play i wymyślali kolejne powody, dla których nie chcieli włączyć się do zabawy z innymi. Ostatecznie Sony uznało, że dąsanie się nie ma sensu i zmieniło sposób postrzegania rzeczywistości.
Na chwilę obecną nie wiadomo, które tytuły jako następne uzyskają wsparcie cross-play, ale możemy założyć, że ich liczba będzie rosła. Gdy tylko dowiemy się czegoś w temacie damy Wam znać. Ja nadal nie mogę podnieść szczęki z podłogi.