Deweloper zdradził swoje ambitne plany odnośnie nowego Gears of War.
Jak powszechnie wiadomo, premiera to nie wszystko. Kiedy twórcy upewnią się, że Day-One Patch naprawia wszelkie problemy, a gracze mogą spokojnie pochłaniać tytuł, jaki niedawno ujrzał światło dzienne, trzeba zacząć myśleć o przyszłości. Przyszłości, która w przypadku nowych Gearsów wygląda dosyć kolorowo.
Zobacz: Dave Bautista z Guardians of the Galaxy grywalną postacią Gears 5
Sam model aktualizacji nie jest żadnym odkryciem. Operacja jest terminem określającym regularne dodatki. Coś na wzór sezonów. Co trzy miesiące Gearsy będą wzbogacane o nowy content, postaci oraz Tour of Duty, darmowy battle pass, działający na dokładnie takich samych zasadach jak te z Rocket League czy Fortnite’a. Z tą jednak różnicą, że za Tour of Duty nie trzeba będzie płacić.
Kluczowym słowem w powyższym filmie zdaje się być właśnie hasło „free”. Na każdym kroku narrator przypomina, że gracze nie będą musieli wyłożyć ani grosza na nową zawartość. Prawdopodobnie twórcy nastawili się na zarobek z mikropłatności.
Zanim jednak pierwsza operacja ujrzy światło dzienne, trzeba nacieszyć się podstawową grą. Opublikowane wczoraj na kanale Gears of War wideo ma na razie funkcjonować jako zapewnienie graczy o przemyślanych planach na przyszłość.